Na czym polega uzależnienie?

W ostatnim czasie coraz więcej usłyszeć można o uzależnieniach. Potocznie mówi się, że ktoś jest od czegoś uzależniony, czyli po prostu nie może bez tego żyć. I rzeczywiście uzależnienie właśnie na tym polega. Jednak fakt, że jesteśmy przyzwyczajeni na przykład do picia filiżanki kawy dziennie nie świadczy jeszcze o tym, że jesteśmy chorzy. Bo trzeba tu jasno podkreślić, że uzależnienie, niezależnie od tego, co jest jego przedmiotem, jest chorobą. I to chorobą, z której, jak podkreślają psychologowie, nie da się wyjść. Owszem, można zaprzestać przyjmowania bodźców, które doprowadziły do uzależnienia, jednak nadal pozostaje się chorym i trzeba bardzo uważać, by znów nie dać się wciągnąć w nałóg. Na czym takie uzależnienie polega? Przede wszystkim na tym, że do organizmu dostarcza się bodźce, które sprawiają, że człowiek po prostu czuje się lepiej. Często powodem popadania w uzależnienie jest brak wiary w swoje siły czy też nadmierne przygnębienie. Uczucia te mijają po wypiciu szklanki alkoholu, zjedzeniu tabliczki czekolady czy uprawianiu stosunku płciowego. Dzięki tym bodźcom w organizmie uwalniają się endorfiny, czyli hormony szczęścia. Jednak stan chwilowego szczęścia szybko mija i organizm znów dopomina się określonego bodźca. Dzieje się to coraz częściej i z coraz większą siłą, aż w końcu człowiek bez danej rzeczy nie jest w stanie normalnie funkcjonować.